Kwiczoł, bo o nim mowa jest ptakiem dość łatwym do rozpoznania dzięki sinoszarej głowie i takiemuż kuprowi oraz żółtemu dziobowi. Pokarmu szuka głównie na ziemi. Przysmakiem są dla niego dżdżownice ... ale to latem ... a co zimą ??? Jesienią i zimą obsiada całymi stadami gałęzie jarzębiny i zjada ich owoce ... no i zgadnijcie co jeszcze ... ????
No właśnie, gdy śnieg pokrywa ziemię całą szukają pożywienia po sadach i ogrodach. Od pewnego czasu kwiczoł jest u mnie codziennym gościem. Zjada jabłka specjalnie wyłożone przeze mnie dla kosów i kwiczołów. Od dwóch dni przebywa u mnie cały dzień. Przylatuje jak jeszcze jest całkiem szaro i je, je, je .... potem siada na pobliskiej wiśni ... trawi, odpoczywa, przysypia ... a potem znów je ... :)
Nawet już za bardzo nie zwraca na mnie uwagi ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz