... powoli, powolutku ale idzie ... tak długo wyczekiwana, spragniona, piękna panna wabiąca zapachem i kolorem kwiecia . Bzdury piszę wiem ... hihihi ... ale tak na prawdę to pachnie wiosną ... wystarczy zaciągnąć się powietrzem, porozglądać ... śnieg topnieje powoli, ale to dobrze, w miejscach gdzie stopniał wyglądają główki przebiśniegów i krokusów, ptaszki coraz piękniej nawołują się no i wróciły szpaki ... hura !!!
piątek, 5 kwietnia 2013
wtorek, 2 kwietnia 2013
Globalne ocieplenie
W związku z globalnym ociepleniem wiosna ma przyjść dopiero w drugiej dekadzie kwietnia. No cóż ... damy jakoś radę, choć coraz ciężej o dobry humor. Wszystkich chyba już znudziła się wszechobecna biel. A co mają powiedzieć ptaki, nasi pierzaści przyjaciele (oczywiście, gdyby tylko mówić umiały)? Chyba już mają dość suchej karmy i wegetarianizmu ... z przyjemnością wrzuciłyby na "ząb" jakiś tłusty kąsek.
Pamiętajmy, że nadal dokarmiamy !!!
Kosy nadal przylatują na "szarlotkę" ...
Kwiczoł się już całkiem zadomowił i chyba zdziwiłabym się gdyby, któregoś dnia nie przyleciał .
Kiedy śnieg przykrył wszystko zjawiły się grubodzioby.
... no i powróciły dzwońce ...
Stałymi bywalcami mojej ptasiakowej jadłodajni są wróble, mazurki, sikory bogatki i sikory modre ...
... no i całkowicie już "zadomowiony" bażant, któremu nie straszne są już psy i koty ;)
Pamiętajmy, że nadal dokarmiamy !!!
Kosy nadal przylatują na "szarlotkę" ...
Kwiczoł się już całkiem zadomowił i chyba zdziwiłabym się gdyby, któregoś dnia nie przyleciał .
Kiedy śnieg przykrył wszystko zjawiły się grubodzioby.
... no i powróciły dzwońce ...
Stałymi bywalcami mojej ptasiakowej jadłodajni są wróble, mazurki, sikory bogatki i sikory modre ...
... no i całkowicie już "zadomowiony" bażant, któremu nie straszne są już psy i koty ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)